Hej Sizzler,
dokładnie drugie zdanie, które napisałeś było inspiracją, która spowodowała to, dlaczego mam gry zainstalowane na osobnym pendrive’ie – hehe ;) Sprawdza się to w praktyce doskonale, oczywiście, mówię tutaj o grach z epoki kamienia łupanego, kilka megabajtów, przyjemność oraz odprężenie na kilka chwil – zawsze coś ;)